Daily Newsletter by NFT Newspaper

Na szczęście szlachetny tytan podczas tej wyprawy nie musi liczyć tylko na siebie, gdyż pomocy udziela mu tajemnicza kobieta, z twarzą zakryta maską. Vivid Games to rodzimi, bydgoscy twórcy, którzy podobnie jak 11bit Studios wydają mobilne produkcje największego formatu. Ta nie tylko wyglądała obłędnie, ale również doczekała się wielu nagród oraz pochlebnych recenzji. Po sukcesie na Androidzie oraz iOS twórcy przygotowali nawet wersję dla konsoli PlayStation Vita.

Jest też szczątkowa historia, ale to walka jest głównym elementem rozgrywki. Jeśli miałbym krótko określić nową produkcję Vivid Games to nazwałbym ją “mobilnym God of War”. Podobnie jak w Real Boxing, firma już teraz zapowiedziała, że w ciągu kolejnych miesięcy będzie wydawać update’y wprowadzające nowe funkcje. Może pojawić się nawet tryb gry wieloosobowej (arenę do walki ze znajomymi?). Polacy mają tu zupełnie inne podejście niż giganci rynku mobilnego i chwała im za to. Na samym początku nie należy brać się od razu za najtrudniejsze wyzwania.

Godfire: Rise of Prometheus – polska gra zadebiutuje w tym miesiącu

Twórcy nie zapomnieli także o systemie rozwoju, pozwalającym na zwiększanie statystyk bohatera oraz wyposażanie go w coraz lepsze uzbrojenie, pancerze oraz ekwipunek. Fabuła tak naprawdę nie odgrywa tutaj zbyt dużej roli i stanowi głównie pretekst to rozgrywki. Została jednak efektownie opowiedziana za pomocą licznych scenek przerywnikowych i sprawnie łączy w jedną logiczną całość kolejne odwiedzane poziomy. Ponadto gra dużo zyskuje dzięki postawieniu na mitologię grecką. W zalewie typowych współczesnych fantasy, te stare przecież pomysły i historie paradoksalnie sprawiają wrażenie świeżych. To dopracowana produkcja o grafice, która jest nie tylko ładna, ale i bardzo klimatyczna.

  • Vivid Games dodało do gry również serię mini gierek, ale nie warto o nich nawet wspominać.
  • Dynamika rozwoju urządzeń mobilnych może wprawiać w osłupienie.
  • Godfire bazuje na silniku Unreal Engine 3, który zapewnia świetnej jakości grafikę.
  • Do wyboru jest kilka różnych rodzajów mieczy i zbroi – oferują coraz lepsze statystyki ataku/obrony, jak również specjalne zdolności.

Godfire: Rise of Prometheus – slasher twórców Real Boxing debiutuje na Androidzie

Przygotowanie Real Boxing zajęło 20-osobowemu zespołowi z Vivid Games pół roku i pochłonęło ponad milion złotych. W przypadku Godfire liczby obrazujące skalę produkcji są jeszcze bardziej imponujące. Nad Rise of Prometheus przez rok pracowało ponad 60 osób z bydgoskiego studia, które były wspierane przez aż 86 osoby z Platige Image (w tym stale przez zespół liczący 7-8 osób). Twórcy nie zdradzili budżetu nowej produkcji, ale można spodziewać się, że był on sporo większy, niż w przypadku Real Boxingu. Oprawa audiowizualna najnowszej gry autorstwa Vivid Games zrobiła na mnie bardzo, ale to bardzo, pozytywne wrażenie. Jak prezentują się plansze w produkcji oraz wszystko, co je otacza widzicie na screenach i filmiku – myślę, że w tej kwestii nic dodawać nie trzeba.

Polacy kończą pracę nad pogromcą Infinity Blade. Godfire: Rise of Prometheus mobilną grą 2014 roku?

  • Zadanie to nie należy do łatwych, gdyż zazdrośni bogowie wysyłają jego tropem swoich najwierniejszych popleczników.
  • Opracowana przez rodzime studio Vivid Games trzecioosobowa gra akcji, inspirowana konsolową serią God of War.
  • Została jednak efektownie opowiedziana za pomocą licznych scenek przerywnikowych i sprawnie łączy w jedną logiczną całość kolejne odwiedzane poziomy.
  • Wcielamy się w tytułowego tytana Prometeusza, który chcąc pomóc ludzkości postanawia ukraść z Olimpu iskrę ognia bożego.
  • Końcowy rywal jest dużo bardziej wymagający od zwykłych przeciwników, co sprawia, że musimy męczyć się z nim znacznie dłużej.

Z tą bawiłem się naprawdę dobrze – Real Boxing nie jest typową grą zręcznościową, a tytułem do bólu technicznym, który doskonale spisuje się na mobilnych platformach. Najczęściej mają one formę różnorodnych układanek, wymagających np. Dopasowania kawałków tak, aby wspólnie utworzyły jednolity obraz, albo poprzestawiania plakietek w sposób, który otworzy kluczowi drogę do zamka. Wszystkie te łamigłówki są dość proste i nie powinny nikomu sprawić większych trudności, ale stanowią miłą odskocznie od ciągłej rzezi.

Zanim dojdzie do starć z ogromnymi bossami, trzeba będzie wycinać w pień rzesze pomniejszych wrogów. Nie zabrakło też innego ważnego elementu RPG, czyli rozwoju postaci. Prometeusza można będzie “wylewelować” do 40 poziomu, a po każdym awansie można przyznawać punkty rozwoju postaci.

By Vivid Games S.A.

Wcielamy się w tytułowego tytana Prometeusza, który chcąc pomóc ludzkości postanawia ukraść z Olimpu iskrę ognia bożego. Niestety, zostaje przyłapany na gorącym uczynku i w trakcie próby ucieczki gubi skarb, a sam zostaje zrzucony na Ziemię. Podczas kampanii Aleksander Herchik – Znani handlowcy będzie musiał odnaleźć iskrę i przekazać ją śmiertelnikom. Zadanie to nie należy do łatwych, gdyż zazdrośni bogowie wysyłają jego tropem swoich najwierniejszych popleczników.

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów. Na pierwszych trailerach grafika mnie nie powaliła, a animacja postaci wydawały się drewniane. Gdy jednak miałem okazję na żywo zapoznać się z Godfire, nie odniosłem już takiego wrażenia.

Godfire: Rise of Prometheus – brutalna polska produkcja zadebiutowała na App Store

Jeśli chodzi o dźwięki, przypominają mi Delta – Wskaźnik klastra Globe Trader nieco te z PC-owego Diablo. Na plus Vivid Games należy zapisać również to, że gra działać będzie nawet na starszych urządzeniach z iOS7. Można będzie ją odpalić nawet na iPhone’ie 4, chociaż – co oczywiste – płynność i poziom detali nie będa tak duże, jak na nowych iPadach czy iPhone’ie 5s. Szkoda jedynie, że na wersje dla androidów trzeba będzie poczekać kilka miesięcy.

Co nieco o rozgrywce

Śmiało można więc polską grę można nazywać Wiedźminem rynku Mosoblbank Forex Broker-przegląd i informacje Mosoblbank mobilnego, chociaż pod względem fabuły i rozgrywki znacznie bliżej jej do konsolowego hitu God of War. Jak już zapewne wiecie, w nowej produkcji Vividów wcielamy się w postać Prometeusza, tytana z greckiej mitologii, który wykradł olimpijskim bogom ogień i ofiarował go ludziom. Podczas wyprawy staniemy do walki z mitycznymi istotami, wśród których pojawią się m.in.

Jeszcze niedawno mogliśmy zagrać na nich w proste produkcje, a już dzisiaj oprawa wielu tytułów na iOS czy Androida stoi na poziomie konsol i pecetów. W grze znajdziemy także liczne cut-scenki przerywnikowe, proste sekwencje QTE (quick time events) oraz pełny dubbing aktorski. W grze wcielamy się w postać mitycznego herosa Prometeusza, który wykrada włodarzom Olimpu tytułową iskrę bożą z zamiarem podzielenia się jej mocą z całą ludzkością. W następstwie tego wydarzenia w niebie wybucha potężna wojna z udziałem Tytanów, pragnących odzyskać swą najcenniejszą własność. Prometeusz odnosi zwycięstwo, ale jego łup ginie podczas upadku na ziemię. Nasz bohater zstępuje pomiędzy śmiertelnych, aby stawiając czoła wysłanym przez bogów kreaturom, odzyskać iskrę bożą i dopiąć celu swej misji.

W danej chwili do ekwipunku bohatera można będzie dodawać różne artefakty (Nić Ariadny, Skrzydła Ikara), które pozwolą na dodatkową modyfikację statystyk postaci. Pasek furii znajduje się pod wskaźnikiem życia, a gdy jest zapełniony można stosować ataki obszarowe i kombinacje ciosów. Do tego, dochodzą jeszcze efektowne finiszery, które będą różnić się w zależności od rodzaju wrogów. Ważnym elementem systemu walki są uniki oraz blokowanie, które pozwala na neutralizację lub zmniejszenie efektywności wrogich ataków.